Najważniejszy mecz końcówki sezonu Arka rozegra już jutro przeciwko, w co trudno uwierzyć, mającemu jeszcze większe problemy, Ruchowi. Spróbowaliśmy ocenić w czym można upatrywać szans arkowców, a gdzie zagrożeń.
Ostatnie pojedynki z Arką: 08.11.08r.: Ruch - Arka 0:0 08.06.05r.: Ruch - Arka 0:2 05.11.04r.: Arka - Ruch 2:0 06.06.04r.: Ruch - Arka 2:1 16.11.03r.: Arka - Ruch 0:0
Ostatnie mecze ligowe: Ruch - Piast Gliwice 0:0 Lech Poznań - Ruch 1:1 Ruch - GKS Bełchatów 0:1
Prawdopodobny skład: Pilarz - Nykiel, Grodzicki, Kieruzel, Brzyski - Grzyb, Pulkowski, Baran, Nowacki, Balaz - Janoszka
Sytuacja przedmeczowa: Ostatnie tygodnie to dla Niebieskich prawdziwy rollercoaster emocji. Najpierw słaba gra w lidze i zwolnienie Bogusława Pietrzaka, następnie drużyna już pod dowództwem Waldemara Fornalika wywozi cenny remis z Poznania i awansuje nadspodziewanie łatwo do finału Pucharu Polski, lecz ostatnie dni przyniosły sympatykom Ruchu ponownie wiele zmartwień. W weekend Ruch nie potrafił pokonać na Stadionie Śląskim grającego ultradefensywnie Piasta, a w środku tygodnia jak grom z ledwie pochmurnego nieba spadła na kibiców informacja o wycofaniu się z dalszego finansowania klubu właściciela większości akcji - Mariusza Klimka, co oznacza rychłe problemy dla klubu. Po sezonie na listę transferową ma zostać wystawiony cały zastęp najbardziej doświadczonych piłkarzy, a szkielet drużyny ma tworzyć zdolna młodzież liderująca tabeli Młodej Ekstraklasy. Piłkarze Ruchu zapowiadają w Gdyni walkę do upadłego, ale na pewno atmosfera towarzysząca ich przygotowaniom do meczu nie była zbyt komfortowa. Podobnie zresztą jak w przypadku naszych piłkarzy. Już jutro przekonamy się, która drużyna lepiej potrafiła znieść tę presję przed "meczem o wszystko", jak go się określa w obu obozach.
Taktyka: Waldemar Fornalik proponuje podobne ustawienie do tego, którym od dłuższego czasu gra Arka. Znajduje się w nim miejsce dla czwórki obrońców w linii, jednego klasycznego defensywnego pomocnika, dwóch środkowych odpowiadających za rozgrywanie akcji, skrzydłowych oraz wysuniętego napastnika, który czyha na prostopadłe podania i gra w linii z obroną rywala. Ruch dysponuje dwójką dobrych bramkarzy, lecz u Fornalika wyższe notowania ma Krzysztof Pilarz, który wybronił Ruchowi mecz rewanżowy 1/2 PP z Legią, zresztą w pierwszym też zachował czyste konto. To podobny typ golkipera do Witkowskiego, świetnie broni w sytuacjach sam na sam, ma pewny chwyt, ale nieco gorzej radzi sobie przy wprowadzaniu piłki do gry i czasami ma kłopoty z odpowiednim ustawieniem. Obrona Ruchu w ostatnich dniach się mocno posypała, bo kontuzję leczy odkrycie sezonu w Chorzowie Maciej Sadlok, a do Wrocławia zaproszono Ireneusza Adamskiego. Partnerem Grodzickiego będzie więc najprawdopodobniej młody Kieruzel, który pierwszy test już zdał w Poznaniu. Wspierać tę dwójkę będzie najlepszy piłkarz Ruchu na wiosnę Grzegorz Baran. Za rozgrywanie akcji odpowiadają głównie Nowacki i Pulkowski. Umiejętność ta nie jest też obca skrzydłowym. Wojciech Grzyb świetnie radzi sobie w grze "na klepkę" i potrafi uciec każdemu obrońcy po tego typu zagraniu. Nieźle też zamyka akcje ofensywne, co jest groźne zwłaszcza gdy z lewej strony dośrodkowują Pavol Balaz lub Tomasz Brzyski. Obaj znakomicie też uderzają z rzutów wolnych. Problemem Ruchu, podobnie jak i Arki, jest pozycja wysuniętego napastnika. Tak, jak nie sprawdza się na niej Zakrzewski, tak również Jezierski i Janoszka. Syn popularnego "Ecika" dochodzi co prawda w każdym meczu do jednej lub dwóch niezłych sytuacji, ale nie ma pod bramką rywala tyle zimnej krwi co ojciec. Alternatywą jest typowy środkowy napastnik umiejący grać w powietrzu - Martin Fabus i być może po niego sięgnie jutro Fornalik. Tak czy inaczej siła ofensywna Ruchu nie stanowi powodu do obawy, znacznie ciężej będzie przejść znakomicie ustawioną i kierowaną przez Barana linię środkową.
Najmocniejszy punkt: Ustawienie taktyczne - Fornalik wpoił swoim podopiecznym bardzo dokładnie założenia i niuanse preferowanej przez niego taktyki, a ci realizują je z podziwu godną konsekwencją. Znacznie gorzej jest, gdy Ruch musi rzucić się do ataku, bo tego najzwyczajniej w świecie nie potrafi. Do plusów można też dopisać stałe fragmenty gry, Balaz i Brzyski dobrze biją rzuty wolne nawet z 30 metra.
Najsłabszy punkt: Niestabilna obrona - w ostatnich tygodniach Ruch z konieczności grał w prawie każdym meczu w innym składzie defensywy. Najpierw pauzował Grodzicki, później kontuzje dopadły Nykla i Jakubowskiego, a ostatnio Sadloka. Gdy do tego dodamy problemy Adamskiego, który ostatnio uzyskał niezłą formę, to oczywistym jest, że o brak zgrania mogą mieć fani Ruchu obawy.
Opracowanie własne