Sprawa wydaje się banalnie prosta. Dwa zwycięstwa na własnym terenie w trzech ostatnich spotkaniach powinny dać utrzymanie w ekstraklasie. Czy tak się jednak stanie? Już dziś po części będziemy mogli się o tym przekonać. Na mecz o wszystko do Gdyni przyjeżdża także walczący o pozostanie w krajowej elicie Ruch Chorzów. Warto było by wlać troszeczkę optymizmu w żółto-niebieskie serca i przypomnieć, że na jesień właśnie w meczu z Ruchem w Chorzowie nastąpiło przełamanie drużyny. Wtedy po pięciu kolejnych porażkach podopieczni wówczas Czesława Michniewicza wreszcie zapunktowali remisując z Niebieskimi 0:0. Nie mamy nic przeciwko, by nasi piłkarze dziś także się przełamali, nie chodzi nam jednak o nic nie warty remis, lecz o komplet oczek. Do składu Arki wraca wreszcie Damian Nawrocik. Zawodnik ten ostatnio zagrał z Legią Warszawa… zresztą na własne życzenie, bo już wcześniej odnowiła mu się kontuzja. Jak widać szybszy powrót nie zaprocentował, a Damian przypłacił to kontuzją. Zadać można sobie pytanie, czy Nawrocik w chwili obecnej jest w stanie pomóc Arce? Osobiście nie wydaje mi się, by trener Chojnacki awizował go w składzie dziś od pierwszej minuty. Aczkolwiek może być genialną alternatywą na ostatni kwadrans na zmęczonych już zawodników Ruchu. Kto w ataku? Czy szansę dostanie znów Niciński? W jakim ustawieniu wybiegną zawodnicy? Najprawdopodobniej nie będzie wiele zmian w porównaniu do meczu w Bytomiu, przecież przez większość spotkania wszystko układało się po myśli. Sytuacja w tabeli wiadomo, kryzysowa dla jednych i drugich. Arka jest trzecia od końca, Ruch natomiast czwarty. Różnica dwóch punktów na korzyść Ruchu. Niebieskich remis będzie zadowalał, Arkowcy wygrywając mecz automatycznie spychają śląski klub w strefę barażową jak nie niżej. Widać choćby po tej sytuacji jak ważny mecz dla jednych i drugich. Gdynianie do meczu przygotowują się nieco inaczej niż zwykle, bowiem wybrali się na małe zgrupowanie poza granice trójmiasta. Tam przede wszystkim szukają spokoju i koncentracji. Dodatkowo, by zmotywować nasze orły właściciel klubu – Ryszard Krauze obiecał premię zawodnikom w przypadku utrzymania się w ekstraklasie. O jakich sumach mówimy nie wiadomo, dyrektor klubu wspomina jedynie, iż są to pieniądze godne celu, no zobaczymy… Warto na koniec wspomnieć o atrakcyjnych cenach wejściówek na dzisiejsze spotkanie, zarząd klubu postanowił znacznie obniżyć dotychczasowe. Na Olimpijskiej można spodziewać się dziś zatem tłumów kibiców. Stwórzmy jeszcze raz wspaniały doping przez pełne 90 minut, pokażmy, że potrafimy. Na rozliczanie przyjdzie jeszcze czas. Początek spotkania o godz. 17:45, bezpośrednią relację zapowiada Orange Sport, relacja live także na łamach naszego serwisu. Źródło: własne