Nasza reprezentacja wygrała w Kiszyniowie z Mołdawią 30-28. W tym dramatycznym meczu kilkakrotnie zmieniało się prowadzenie. Pierwszą część gry wygraliśmy 15:8, ale później na prowadzenie wyszli gospodarze. W ostaniej minucie spotkania przyłożenie Romualda Berthe pozwoliło odzyskać nam prowadzenie, ale ponieważ sędzia pozwolił wznowić grę i Mołdawianie rzucili się do desperackiego ataku, który o mało nie zakończył się powodzeniem.... Uff, po ciężkim meczu wygrywamy i ciągle liczymy się w walce o miejsce w finałach RWC 2011! Warto dodać, że od początku meczu grało trzech Arkowców, Kazimierz Raszpunda (Rwacz), Łukasz Szostek (Łącznik młyna) i Dawid Banaszek (Łącznik ataku).
Źródło: pzrugby.pl, własne