Arka Gdynia - Elana Toruń 3:1 (Zbozień 16' k, Kolew 68', Antonik 83' - Stryjewski 2')

Arka: Marcin Staniszewski (45' Kacper Krzepisz) - Damian Zbozień (60' Michael Olczyk), Adam Danch (60' Luka Marić), Frederik Helstrup (45' Christian Maghoma), Adam Marciniak (60' Jakub Wawszczyk) - Luka Zarandia (45' Kamil Antonik), Michał Nalepa (60' Bartosz Nowicki), Goran Cvijanović, Nabil Aankour (60' Maksymilian Banaszewski), Mateusz Młyński (45' Marcus da Silva) -  Maciej Jankowski (45' Aleksandyr Kolew)

Elana (I połowa): Nowak - Górka, Onsorge, Urbański, Dobosz, Procyszyn, Kryszak, Stryjewski, Kościelniak, Boniecki, Kozłowski
Elana (II połowa): Nowak (75' Kuchnicki) - Kuśmierczyk, Kruppa, Banach, Krakowiak, Jóźwicki, Urbański, Brzezowski, Pytlik, Dunaj, Mycan


W pierwszym sparingu w ramach przygotowań przed sezonem 2019/20, Arka mierzyła się z drugoligową Elaną Toruń. Na boisku po stronie Arki zobaczyliśmy głównie zawodników występujących w klubie w poprzednim sezonie. Jedynym z nowych nabytków, który pojawił się na boisku był Kamil Antonik. Szansę zaprezentowania się otrzymali także wypożyczeni w zeszłym sezonie Jakub Wawszczyk i Bartosz Nowicki.

Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla przyjezdnych. Elana wykorzystała błędy Arki w ustawieniu w defensywie. Piłka powędrowała z lewej strony w centrum pola karnego, a całą akcję skutecznie zamknął Stryjewski. Arka wyrównała w 16. minucie. Mateusz Młyński pomknął lewą stroną w pole karne, a w obrębie szesnastki obrońca Elany nie trafił w piłkę, tylko w nogę skrzydłowego Arki i sędzia podyktował rzut karny. Pewnym strzelcem okazał się Damian Zbozień, który zupełnie zmylił bramkarza, uderzając w lewy róg bramki. Aktywny z przodu był Adam Marciniak, który dwukrotnie dobrze dośrodkowywał w pole karne na głowę Macieja Jankowskiego. "Jankes" najpierw oddał bardzo niecelne uderzenie, za drugim razem spisał się lepiej, ale i tak sporo zabrakło do bramki. W międzyczasie wysoko nad bramką uderzał zza pola karnego Michał Nalepa.

Od początku drugiej części meczu na boisku zameldowało się pięciu nowych żółto-niebieskich, w tym notujący nieoficjalny debiut Kamil Antonik. Początek drugiej połowy był bardzo niemrawy z obu stron. Przed upływem 60. minut celny strzał oddali goście, na posterunku był jednak Kacper Krzepisz. W 60. minucie doszło do kolejnych zmian. Z wyjściowego składu na boisku pozostał jedynie Goran Cvijanović. W 68. minucie Arka wyszła na prowadzenie. Antonik popędził prawą stroną i dograł dobrą piłkę w pole karne, a tam mocnym strzałem w róg bramki bramkarzowi szans nie dał Aleksandyr Kolew. Arka kontrolowała mecz i nie pozwalała Elanie na stworzenie większego zagrożenia. Na siedem minut przed końcem Arkowcy zdobyli trzecią bramkę, kopiując niemal akcję na 2:1. Tym razem z lewej strony płasko w szesnastkę dograł Goran Cvijanović, a Kamil Antonik uderzył precyzyjnie, pokonując Kuchnickiego. Antonik miał jeszcze szansę na drugiego gola, ale w jednej z kolejnych sytuacji, decydując się na strzał z powietrza, mocno przestrzelił.

Arka rozpoczęła przygotowania od wygranej z drugoligowcem. Wyróżnił się z pewnością Kamil Antonik, który zdobył bramkę i zanotował asystę. Teraz Arkowców czeka pojedynek z rywalem z ekstraklasy. W niedzielę 30 czerwca Arka zmierzy się w Gniewinie z Pogonią Szczecin.