O postawie naszych piłkarzy na boisku nie ma co pisać, bo im mniej tym lepiej. Widać gołym okiem, że sytuacja w klubie odzwierciedla się także postawą na boisku.

Jak wszyscy już doskonale wiedzą kibice zasiadający na trybunie "Górka" podczas meczu z Cracovią, dostali zakaz na jeden mecz od komisji zwanej dla zmylenia przeciwnika komisją ligi, ale jej prawdziwa nazwa to KOMISJA ŚMIECHU WARTA.

W klubie prezes znaleziony na bezrobociu i namaszczony przez Włodzimierza Midaka, niejaki Radomir Sobczak stwierdził, że (uwaga mocne) NIE WIDZI SENSU pisania odwołania od tej absurdalnej decyzji.
Warto mu pokazać na następnym meczu, kto jest sercem tego klubu.
Dodatkowo, za szczerą prawdę napisaną na transparencie o właścicielu oraz jednym z asów z pionu sportowego, milicja obywatelska wręcza wezwania, resztę można dopowiedzieć sobie samemu.

Dlatego nie pozostaje nam nic innego jak pokazać prawdziwą wartość hasła ARKA RAZEM i spotkać się wszyscy razem przed trybuną "Górka" na meczu z Rakowem Częstochowa.
Mobilizujemy wszystkich aby wspólnie z innymi kibicami zrobić ogień PRZED STADIONEM!


#ArkaRazemBezMidaków

 



Aktualizacja, 19 lutego 2020r.

Klub ostatecznie złożył odwołanie, absurdalna kara została wstrzymana, każdy kibic może kupić bilety na dowolną trybunę. Widzimy się wszyscy razem NA STADIONIE!
Arka Razem!