Transfery
Praktycznie do końca okienka transferowego, trenerzy wszystkich zepsołów trzymali w napięciu kibiców, kto zagra w danej ekipie, a kto z niej odejdzie. Arkowcy skupili się na wzmocnieniu ataku, czego dowodem jest zainteresowanie aż ośmioma zawodnikami tej formacji. Kamil Mikołajczyk (

trzecia linia) stał się seniorem, z wypożyczenia powrócił Tomasz Witt (skrzydłowy), który z powodu studiów w Olsztynie, grał w miejscowej drużynie. Żółto-niebieskie szeregi wzmocnią także Gruzini - znany już polskim kibicom rugby Beka Tsiklauri (łącznik ataku/skrzydłowy), który w poprzednim sezonie zdobył 47 punktów oraz Ilia Geogogeshvili. Do drużyny dołączyli także występujący w Posnanii Poznań Filipa Rau (młynarz), Rafał Kwiatkowski (młynarz) z Lechii Gdańsk oraz Łukasz Brudziński, który do Arki trafił z AZS-u Katowice.

Posiłki z reprezentacji Polski
W Gdyni, po zakończeniu sezonu we Francji zameldują się także reprezentanci Polski. Mowa o Dawidzie Banaszku (łącznik ataku), Donaldzie Gargassonie (skrzydłowy) i Romualdzie Berthe (środkowy ataku). Losy Banaszka, jednego z najlepszych zawodników minionego sezonu w I lidze rugby są już znane. Arka wykupiła licencję aktualnie rugbysty francuskiego Asvel Rugby Villeurbanne.

Wielkie powroty?
Wciąż nie wiadomo, czy w żółto-niebieskich barwach zagrają Stanisław Kriczun
(łącznik ataku) oraz Waldemar Szwichtenberg (łącznik ataku/środkowy ataku)
. Dla obu zawodników byłby to powrót do Arki, bowiem kilka lat temu występowali oni z buldogiem na koszulce. Rosyjski łącznik ataku był bohaterem finałowego spotkania w sezonie 2003/2004, kiedy to Arka sięgnęła po pierwszy tytuł mistrzowski w historii. Kriczun w decydującym meczu zdobył 20 punktów i ostatecznie Arkowcy pokonali Budowlanych Łódź. Rok później Rosjanin wraz z drużyną powtórzył sukces, broniąc tytułu mistrzów Polski i ponownie zaliczył znakomity występ w finale, będąc równocześnie najskuteczniejszym zawodnikiem sezonu. Szwichtenberg, to legenda Buldogów, zawodnik, którego specjalnie nie trzeba przedstawiać. Wystarczy tylko wspomnieć, iż "Waldas" dla Arki zdobył ponad 400 punktów, co do dziś jest najlepszym wynikiem w historii klubu.

Nieobecni
W pierwszych tygodniach nowego sezonu z pewnością nie zobaczymy zawodników, którzy są kontuzjowani. Na liście nieobecnych znajdują się: Marcel Zembroń, Daniel Bartkowiak, Piotr Wójcik, Marcin Malochwy i Mariusz Motyl. Pauzować w trzech najbliższych meczach ligowych będzie także Jacek Wojaczek, który został zawieszony przez Polski Związek Rugby za niesportowe zachowanie podczas finału Mistrzostw Polski tego roku.


RC Arka Gdynia - Orkan Sochaczew


Ostatni szlif przed startem ligi
W minioną środę o godzinie 18:40 odbył się sparing pomiędzy Arką Gdynia, a Orkanem Sochaczew, który w nad morzem przebywa od kilku dni (grano 3 x 20 minut). W poniedziałek rozegrał mecz kontrolny z Lechią Gdańsk "na przyłożenia", który rozstrzygnął na swoją korzyść, wygrywając 4:3. Jednak nie wynik tego dnia był najważniejszy, a przetesowanie ustawień, czy zagrywek przez obie drużyny. Tak też było podczas gry kontrolnej w Gdyni, a spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Dla gospodarzy przyłożenie zdobył Dawid Kałduński, zaś dla gości Wojciech Łukasiewicz.

Kłopoty w młynie
Rugbyści Arki do środowej potyczki podeszli z dość eksperymentalnym młynem. Zabrakło w nim Wojciech Ruszkiewicza, Jacka Wojaczka, Bar
tosza Madejewskiego, Daniela Bartkowiaka i Kazimierza Raszpundy. Pierwsza czwórka, to gracze pierwszej linii. Brak czołowych postaci w ekipie Buldogów był widoczny od pierwszych minut. Wznawianie gry z autu było niepewne i zdarzyło się, że to Orkan wygrał wrzut Arki wykonywany przez Macieja Samujło. Po tym jak boisko opuścił filar Arki - Michał Rogowski, który na ogół występuje w drugiej linii, na placu gry pojawił się nowy nabytek Arki Filip Rau. W momencie, kiedy ten z powodu urazu nie mógł kontynuować gry, jego miejsce zajął Bartosz Walczuk. "Barnej", to z kolei zawodników najlepiej czujący się w trzeciej linii. Na początku trzeciej tercji doszło do kolejnej zmiany. Tym razem na młynarzu,
pojawił się Tomasz Witt, który zastąpił Macieja Samujło, a na "dwójkę" z formacji ataku przeszedł Konrad Chromiński.