Wodzisławianie czyhali tylko na kontry. Ta właściwa wyszła im w przedostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Lewym skrzydłem popędził Szymiczek, celnym podaniem wyłożył przed bramkę piłkę Maciejowi Korzymowi, a ten dopełnił formalności. W 33. min z piłką w polu karnym mijali się kolejno Anderson i Dariusz Żuraw. Dopadł do niej w okolicy siódmego metra od bramki Piotr Szymiczek. Strzelił lekko, jednak piłka po koźle wpadła do bramki Arki. Po przerwie Arka opanowała całkowicie środek pola, zamykając rywali na ich połowie. Przyniosło to efekt w 69. min. Marcin Chmiest strzałem w długi róg pokonał wtedy Adama Bensza. Sport.pl (http://www.sport.pl/pilka/1,65050,5731958,Odra_Wodzislaw_gra_dalej_w_Pucharze_Polski.html ) Gdyński mecz Remes Pucharu Polski pomiędzy Polnordem Arką a Odrą Wodzisław okazał się tak naprawdę spotkaniem rezerwowych zespołów obu drużyn. Szkoleniowiec gości Janusz Białek w wyjściowej jedenastce nie wystawił żadnego piłkarza z podstawowego składu, który w miniony weekend wygrał 4:1 z Polonią Bytom, a trener gospodarzy Czesław Michniewicz dał rozpocząć ten mecz tylko czterem zawodnikom, którzy zaczynali zwycięskie 4:0 spotkanie z ŁKS Łódź. Dziennik Bałtycki ( http://gdynia.naszemiasto.pl/sport/901787.html ) Czesław Michniewcz (Arka Gdynia): - Gratuluję Januszowi Białkowi, gratuluję Odrze awansu do kolejnej rundy. Zasłużyli w pełni na to, grając dzisiaj lepiej od nas, zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy stworzyli mnóstwo sytuacji. Wykorzystali tylko jedną i tę chyba najgorszą z tych, które mieli. My z kolei nie rozegraliśmy dobrego spotkania. Liczyliśmy na więcej, liczyliśmy na awans do kolejnej rundy. Mieliśmy duże nadzieje związane z Remes Pucharem Polski. Tak się nie stało, przyjdzie nam teraz rywalizować tylko w Pucharze Ekstraklasy oraz w lidze i na tym się skupiamy. Nie stała się tragedia, to jest piłka, to jest sport. Do finału jeszcze daleko. Taka bramka w 90. minucie może jakoś podłamać zespół, ale my w pełni na to zasłużyliśmy, także nic tutaj więcej nie można powiedzieć. PilkaNożna.pl (http://www.pilkanozna.pl/news.php?ID=98713) Marcin Pietroń (pomocnik Arki Gdynia): - Nie awansowaliśmy dalej, nie tak miało to wyglądać. Mieliśmy wygrać. Najtrudniej gra się z takimi drużynami, które grają z kontr, zamykają się w polu karnym. Pierwszą bramkę straciliśmy po dosyć głupich błędach. Staraliśmy się atakować, w drugiej połowie cały czas siedzieliśmy na przeciwniku. Udało nam się strzelić bramkę, jednak musieliśmy zagrać większą ilością zawodników z przodu, odkryć tyły. Straciliśmy drugiego gola i pożegnaliśmy się z pucharami. PilkaNozna.pl (http://www.pilkanozna.pl/news.php?ID=98711) Porażki doznała Arka. Klub z Gdyni uległ na własnym terenie 1:2 Odrze Wodzisław. O sukcesie gości zadecydowały bramki Szymiczka i Korzyma. Piłkarze Czesława Michniewicza natomiast zdobyli tylko jednego gola, a strzelił go Chmiest. Pilka.pl (http://www.pilka.pl/remes-puchar-polski-widzew,-zaglebie-i-korona-juz-za-burta) I na koniec oczywiście ciekawostka. Dziś w Bordeaux rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Komitetu Wykonawczego UEFA. Spośród wielu kwestii, którymi zajmą się władze europejskiej unii piłkarskiej, dla nas ważna jest jedna - Euro 2012 - pisze DZIENNIK. Teoretycznie UEFA może nam jutro zabrać prawo do organizacji finałów mistrzostw Europy. Praktycznie najprawdopodobniej we Francji nie wydarzy się nic. Co najwyżej dostaniemy kolejne ostrzeżenie. Jednak bardziej niż my musi się go obawiać Ukraina. Dziennik.pl (http://www.dziennik.pl/sport/article242663/UEFA_da_nam_spokoj_czy_kolejne_ostrzezenie_.html )