Na czerwcowym posiedzeniu komisja zajmie się wnioskami beniaminków. Pełną dokumentację złożył już Widzew Łódź, który ma już zapewniony triumf w rozgrywkach pierwszej ligi. Nie jest znany jeszcze drugi z  nowych klubów Ekstraklasy.

- Licencję otrzymały wszystkie kluby, które się o nią ubiegały. W kilku przypadkach zdecydowaliśmy o nadzorze, bowiem dopatrzyliśmy się pewnych niedociągnięć. Polonia Bytom, Jagiellonia Białystok i Ruch Chorzów otrzymały nadzór finansowy i infrastrukturalny, zaś Wisła Kraków i  Cracovia - infrastrukturalny - powiedział Nowak.

Szef komisji wyjaśnił, że co parę tygodni eksperci wydziału będą analizować sytuację w tych klubach. - W sprawach infrastrukturalnych chodzi przede wszystkim o poprawienie bezpieczeństwa kibiców. Mamy wątpliwości dotyczące także części prognoz finansowych. Gdyby okazało się, że któryś z klubów przystąpi do kolejnych rozgrywek z długami, wówczas licencji nie cofniemy, ale będziemy wnioskować o ukaranie -  dodał.

Hilary Nowak podkreślił bardzo poważne podejście klubów do procesu licencyjnego i zaznaczył, że pewne uchybienia nie upoważniały komisji do nie przyznania licencji. - Przed rokiem sytuacja była diametralnie inna. Początkowo pięć klubów nie dostało licencji, potem cztery z nich obroniły się w systemie odwoławczym, a jednemu (ŁKS) się to nie powiodło - poinformował Nowak. - Przykład z zeszłego roku pokazał, że żarty się skończyły. Nie ma mowy o żadnych układach - zapewnił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz Lato.

Przewodniczący komisji licencyjnej przyznał, że 14 klubów złożyło wymagane dokumenty do 31 marca. - Z opóźnieniem bardzo ważny dokument dostarczył Lech Poznań, ale nie mogę ujawnić, o jaki chodzi. Wystąpimy do Wydziału Dyscypliny PZPN o ukaranie wielkopolskiego klubu. Natomiast jeszcze w czwartek, podczas ostatniego dnia posiedzenia komisji, część z  klubów uregulowała zaległe płatności - stwierdził Hilary Nowak.