Wielu piłkarzy Orkana miało dziś szczególną motywację, gdyż stanęło na przeciwko swoich niedawnych kolegów oraz grało przeciwko klubowi, który mają w sercach i którego wielu kibiców zjawiło się dziś na trybunach. Mecz od początku w barwach Orkana rozpoczęli Konrad Urbaniak, Michał Smarzyński oraz w ostatnich tygodniach testowany w Arce Rafał Siemaszko. Zarówno Rafał jak i Konrad to kibice Arki, których można było spotkać swego czasu często na trybunach stadionu gdyńskiego GOSiR-u. Wychowankiem Arki jest z kolei Michał Skwiercz. Słabo dysponowanego Adama Dudę zmienił też testowany Jakub Walkowski z drużyny Młodej Ekstraklasy Arki.

W drugiej połowie na boisku pojawili się między innymi Bartłomiej Kowalczyk, Przemysław Kazimierczak (strzelec gola), a także Kamil Biecke, który zmienił Walkowskiego w bramce Orkana i bronił bezbłędnie. W kadrze rumskiej drużyny na ten mecz byli również Radek Roeske oraz Łukasz Beyl. To oczywiście efekt współpracy, którą nawiązała Arka z Orkanem, aby ogrywać w Rumi piłkarzy kończących wiek juniora, a nie mieszczących się w składzie ekstraklasowej drużyny. Gdy do tego dodamy, że trenerem Orkana jest Grzegorz Niciński, a trenerem bramkarzy Waldemar Stanik, widać jak duże więzi łączą obecnie rumski klub z Arką. Oczywiście Orkanowi i jego kibicom życzymy rychłego awansu do nowej II ligi, najlepiej już w przyszłym sezonie.