Piłkarze Arki Gdynia nie mieli większych kłopotów z pokonaniem Lecha Poznań w kolejnym meczu rozgrywek Pucharu Ekstraklasy. Żółto-niebiescy ograli Kolejorza 3:0, a do siatki naszych przyjaciół trafiali kolejno z główki: Anderson i Niciński oraz efektownym uderzeniem Karwan. Obie jedenastki do meczu przystąpiły w rezerwowych składach, zwłaszcza skład Lecha odbiegał daleko od ligowego, a na ławce trenerskiej zabrakło także Franciszka Smudy. Z kolei trener Czesław Michniewicz dał odpocząć i oddelegował na widownię Żurawia, Zakrzewskiego oraz Wachowicza. Kibice zgromadzeni na stadionie nie nudzili się, Arka kontrolowała przebieg spotkania do ostatniej minuty raz po raz groźnie atakując. Michniewicz wpuścił na boisko aż 6 graczy rezerwowych, w tym na ostatnie 20 minut młodego, perspektywicznego - Krzysztofa Bułkę. Ponadto po raz kolejny mogliśmy się przekonać, że niewielka ilość kibiców także może świetnie zagrzewać piłkarzy do walki. Arka Gdynia - Lech Poznań 3:0 (1:0) 1:0 Anderson 29 min. 2:0 Niciński 48 min. 3:0 Karwan 64 min Żółte kartki: Łabędzki, Bułka (Arka) Sędzia: Jarosław Żyro Bydgoszcz) Widzów: 2.000 Arka: Tomislav Bašić, Tomasz Sokołowski, Ânderson, Michał Łabędzki, Łukasz Kowalski, Bartosz Karwan (65, Tomasz Mazurkiewicz), Dariusz Ulanowski (46, Marcin Budziński), Krzysztof Przytuła (46, Bartosz Ława), Marcin Pietroń (46, Przemysław Trytko), Grzegorz Niciński (58, Marcin Chmiest), Damian Nawrocik (70, Krzysztof Bułka) Lech: Ivan Turina, Michał Wawszczak, Dimitrije Injac, Dawid Kucharski, Jakub Wilk, Maciej Kononowicz, Mateusz Machaj, Piotr Wrzeszcz (46, Maciej Woźniak), Piotr Reiss, Anderson Denyro Cueto Sánchez, Marek Gołembowski (70, Mateusz Możdżeń) Źródło: własne