Polonia Bytom - Śląsk Wrocław 0:0 (piątek, 17:45)

Na boisku i trybunach raczej mecz bez większej historii. Polonia debiutuje z łączoną flagą z Odrą Opole. Mecz należał do tych, których najwięcej w naszej lidze, czyli bardzo nudnych, chociaż Polonia miała dwie świetnie okazje na zdobycie bramki. Śląsk nie wykorzystał kompletu wejściówek na sektor gości.

 

Korona Kielce - Legia Warszawa 1:4 (piątek, 20:00)

Legia za wyjazd na Widzew miała zakaz na ten mecz i wiele straciła, bo ich drużyna zagrała najlepsze spotkanie w sezonie. Rozpędzona Legia zdemolowała Koronę, w czym na pewno pomogła czerwona kartka dla Małkowskiego. Kibice gospodarzy umilali sobie mecz częstymi pozdrowieniami dla sędziego, nie dali również o sobie zapomnieć podczas pomeczowego studia Canal+ :) Na stadionie ponad 14 tysięcy widzów, ale część to "janusze", którzy przy niekorzystnym wyniku szybciej opuścili obiekt przy Ściegiennego.

 

Polonia Warszawa - Cracovia 3:0 (sobota, 14:45)

Cracovii w stolicy niezbyt wiele, w tym samym czasie jednak większa grupa na turnieju hokejowym w Tilburgu. Polonia łatwo wygrywa, a do dymysji podał się po meczu Rafał Ulatowski. Utrzymanie to coraz bardziej odległa wizja dla Pasów i może zmiana trenera faktycznie da zespołowi nowy bodziec. Kolejny mecz z gatunku tych, gdzie na trybunach zbyt wiele się nie działo, kibice Polonii nadal toczą z miejskimi rajcami wojnę o nowy stadion.

Foto: wielkapolonia.pl

 

Wisła Kraków - Lechia Gdańsk 5:2 (sobota, 18:15)

Lechia prowadziła, mogła prowadzenie podwyższyć, ale ostatecznie doznała na Reymonta pogromu. Wisła nabrała wiatru w żagle po przerwie i zmniejszyła dystans do czołówki. Lechia w następnej kolejce zagra z Koroną o utrzymanie miejsca w czołówce.

 

Widzew Łódź - Jagiellonia Białystok 4:1 (sobota, 19:15)

"Dlaczego nie graliście tak z Legią?" - tymi słowami zostali powitanie piłkarze, gdy podeszli pod "Zegar". Faktycznie, w ciągu tygodnia kibice Widzewa obejrzeli dwa różne oblicza swojej drużyny. W tym wczorajszym najjaśniej świeciła gwiazda Robaka, który na dobre już zapomniał o kontuzji. Zarówno Widzew jak i drugi beniaminek - Górnik są niespodziewanie w czołówce tabeli. Po meczu kibice gospodarzy swiętują z piłkarzami zwycięstwo w rytm hitu Shakiry "Waka Waka".


Górnik Zabrze - Lech Poznań 2:0 (niedziela, 14:45)

Lech znów, po raz czwarty z rzędu, przegrywa w lidze. Górnik nie miał ze zwycięstwem większych problemów, a "Kolejorzowi" chyba nie służy gra na dwóch frontach, bo widać że znacznie bardziej przykładają się do meczów w pucharach. Może to się skończyć tym, że w kolejnej ich edycji Lecha po prostu zabraknie... Duże pretensje kierowane są zarówno do piłkarzy jak i trenera, który nie może po rundzie jesiennej tracić do lidera więcej niż 9 punktów, jeśli chce zachować posadę. Górnik śpiewa "Kolejorz nigdy nie spadnie", kibice Lecha gościnnie na sektorach gospodarzy.


Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 0:0 (niedziela, 17:00)

W Lubinie bez emocji na boisku, znacznie ciekawiej było na trybunach, gdzie obie ekipy zaprezentowały dobry doping. Ruch "pozdrawia" Lecha z którym miał spotkanie po drodze, natomiast Zagłębie prezentuje transparent "NowyLubin.pl". Zainteresowanych odsyłamy na ww. stronę. Ruch oczywiście zapełnia w komplecie sektor gości.

 

Jedenastka kolejki:

Kelemen - Bruma, Rożić, Banaś, Dudu Paraiba - Kirm, Borysiuk, Trałka, Wodecki - Robak, Kucharczyk

 

Nasz najbliższy rywal:

Ruch zagrał w Lubinie nieźle tylko w jednej połowie. Po meczu kibice Ruchu śpiewali do piłkarzy, że byli lepsi, ale nie jest to drużyna, której Arka powinna się bać. Miejmy nadzieję, że nasi zawodnicy pójdą za ciosem i powalczą także w Chorzowie o zwycięstwo.