Dariusz Pasieka (trener Arki): Pochwały i słowa uznania dla drużyny. Zaprezentowaliśmy konsekwencję, charakter i dobrą piłkę. Mieliśmy kilka świetnych sytuacji, Korona nie stworzyła sytuacji poza bramką, która nas też nie zdeprymowała. Joseph Mawaye przy pierwszej bramce świetnie zagrał, walczył, brał cięzar gry na siebie i pokazał, że warto na niego stawiać.

 

Marcin Sasal (trener Korony): Mieliśmy okazję na zostanie liderem, ale Arka nas sprowadziła na ziemię. Sami jesteśmy sobie winni przerwania passy. Wiosną mieliśmy nóż na gardle, bym nie porównywał tych meczów. Dziś graliśmy zbyt zachowawczo. Nie był to z naszej strony dobry mecz i trzeba to przyznać. Widać, że nie nie dorośliśmy do brania odpowiedzialności za wazne wyniki.