Po wielu tygodniach leczenia i rehabilitacji od poniedziałku treningi z ligowym zespołem Arki podjął Olgierd Moskalewicz. Brak "Ola" był widoczny szczególnie w kilku ostatnich ligowych spotkaniach, kiedy jego spokój, doświadczenie i piłkarskie umiejętności na pewno by się Arce przydały. - Razem ze Zbyszkiem Pawłowskim, który czuwał nad moją rehabilitacją, uznaliśmy, że przyszedł taki moment, kiedy trzeba wrócić do treningów i sprawdzić, jak organizm zareaguje na normalny piłkarski wysiłek. Po dwóch dniach zajęć mogę powiedzieć, że przy niektórych ruchach, przy mocniejszym kopnięciu piłki, ból jeszcze występuje, ale... z tym się liczyłem.- mówi Olgierd Moskalewicz i dodaje - musi upłynąć jeszcze trochę czasu, zanim nabiorę niezbędnej pewności siebie, wróci czucie piłki na takim poziomie, że będę mógł normalnie funkcjonować na boisku. A kiedy zagram? Mam nadzieję, że jeszcze w tej rundzie, jeżeli trener będzie mnie potrzebował . Źródło Dziennik Bałtycki