CRACOVIA - Wisła Kraków 0:1

 

Dzięki awanturze wiślaków podczas ich meczu w Poznaiu, pierwsze derby na nowym stadionie

Pasów odbyły się bez kibiców gości.

Kolejny przegrany mecz w lidze, na tyle nieszczęśliwy, że przegrany w ostatniej minucie meczu.

Cracovia z oprawą zatytułowaną "Władcy Miasta Królów". Na meczu delegacja fanów Arki z Wielkiego Kacka.

 

foto.terazpasy.pl

 

foto.terazpasy.pl foto.terazpasy.pl

 

 

ZAGŁĘBIE LUBIN - Widzew Łódź 1:0

 

ocb03.pl  

Mecz z Widzewem Łódź, a więc kibicowską czołówką ekstraklasy przypadał na piątkowy wieczór. Można więc było się spodziewać niższej frekwencji na meczu, spowodowanej dodatkowo ostatnimi popisami naszych piłkarzy we Wrocławiu i ogólnym burdelem jaki ma miejsce w naszym klubie. Niemal rok po perypetiach z kajakarzem ponownie decyzje zarządu zmuszają nas do wyrażenia głośnego sprzeciwu przeciwko działaniom tych ludzi.

Rzeczywiście na stadionie zameldowało się 7520 widzów, przez cały mecz nie prowadzimy dopingu (poza sporadycznymi okrzykami w  stronę działaczy). Protestujemy w ten sposób przeciwko nieudolnym działaczom, którzy z roku na rok coraz bardziej staczają nasz klub po równi pochyłej, głośno i wyraźnie dajemy im więc do zrozumienia, że nie będziemy dłużej tego tolerować. Głównym obiektem szykan stał się tego dnia prezes Koziński, który doczekał się specjalnego pożegnania z  użyciem chusteczek, co dawno nie miało miejsca w Lubinie.

Usłyszało się też jego świcie, tworzącej razem bandę totalnych nieudaczników pracujących na szkodę klubu. Miejmy nadzieję, że protest ten wymierzony w słusznych celach jak najszybciej osiągnie swój skutek i  przepędzimy tych błaznów z politycznego nadania. Na trybunach co oczywiste nie wiszą żadne flagi, zawisły dwa transparenty: jeden bardzo wymowny i pokazujący kto jest prawdziwą dumą tego klubu i drugi wspierający akcję "Miedziana Krew" Piłkarze wygrywają mecz, kilku z nich zdobyło się na podziękowania, jednemu nawet puściły nerwy i zaczął gestykulować w stronę kibiców. Ciekawe tylko dlaczego nie potrafili tak tydzień temu zagrać? Widzew wykorzystał wszystkie bilety na ten mecz, starali się o dodatkową pulę, ale nie wyraził na to zgody klub oraz policja. Najlepiej dotąd oflagowana ekipa gości, wchodzą na stadion przez całą pierwszą połowę i  regularny doping zaczynają prowadzić od końcówki pierwszej połowy meczu. Dodatkowo w drugiej połowie zaprezentowali flagowisko z dużych flag na kijach. Z racji tego, że na meczu nie prowadzimy dopingu można było przekonać się jak się prezentują wokalnie Widzewiacy, którzy stawiają siebie w czołówce kraju pod tym względem. Dopingowali dobrze, momentami byli nawet dość głośno, odpalając przy tym parę patard jednak na pewno nie byli głośniejsi od swoich przyjaciół z Chorzowa. Po meczu wyrażają też swoje niezadowolenie wobec postawy piłkarzy, śpiewają "Jak się nie chce to spierdalać" Ci od razu odwrócili się na pięcie i poszli do szatni.

 

fot.ocb03.pl 

 

fot.ocb03.pl fot.ocb03.pl

 

Ruch Chorzów - LECH POZNAŃ 1:0

 

Ciekawie zapowiadający się mecz niestety odbył się bez kibiców Lecha.

Po części, bo na stadionie pojawili się oni sporo przed kibicami gospodarzy a i nawet ochroną,

w skutek czego zostali "wyproszeni gazem" ze stadionu i postanowili już na niego nie wracać.

Po meczu stowarzyszenie Wiara Lecha wydalo specjalne oświadczenie, dotyczące wydarzeń z Chorzowa.

 

 

 

fot.niebiescy.pl

 

 

Elana Toruń - GÓRNIK WAŁBRZYCH 2:2

 

Na sektorze dzięki wspaniałomyślnemu zarządowi Elany nie mógł zasiąść żaden kibic z poza województwa kujawsko-pomorskiego i dolnoślaskiego.

Ostatecznie liczba w sektorze gości wyglądała następująco:

96 Górnik, 5 Slavia, 4 Zawisza, 3 Arka. Górnik w niesamowity sposób (dwa gole w samej końcówce) doprowadza do wyrównania.

 

fot.elanowcy.pl

 

 

 

GWARDIA KOSZALIN - Bytovia Bytów 0:3

 

Porażkę z liderem trzeciej ligi w Koszalinie oglądało około 600 widzów.

 

fot.ligowiec.net