Arkadiusz Glaza do Arki trafił latem 1994 roku, kilka miesięcy wcześniej Arkę zasilił 23-letni Dariusz Ulanowski. 23 letni Glaza jako wychowanek Wierzycy Starogard Gdański zadebiutował w Arce w przegranym 0:1 meczu przeciwko beniaminkowi 2 ligi Pogoni Oleśnica. Glaza rozegrał pełne 90 minut.  Był autorem gola nr. 800 w historii trzecioligowych występów Arki. Zdobył hattricka w meczu ze Stalą Jezierzyce. W sezonach 95/96 (13 goli) i 96/97 (12 goli) drugi po Grzegorzu Lisewskim najlepszy strzelec Arki. Zajmuje 19 miejsce w historii klubu pod względem strzelonych bramek (30). Rozegrał w Arce 86 spotkań

Arkadiusz Glaza

Trafiłeś do Arki kilka miesięcy po przyjściu do klubu Darka Ulanowskiego, który stał się niemalże ikoną klubu i zapisał się w historii klubu jako ten który najwięcej w Arce rozegrał spotkań w historii. Ty również wpisałeś się do tej historii zdobywając podczas gry w Arce 30 bramek i zajmujesz obecnie 19 miejsce wśród najlepszych strzelców naszego klubu. Myślałeś co by było, gdybyś to Ty został u nas dłużej?

To prawda - przyszedłem do Arki prawie w tym samym czasie co Darek Ulanowski, zadebiutowałem w meczu z Pogonią w Oleśnicy, a w Gdyni z Amicą Wronki. Pamiętam to bardzo dobrze, to był dla mnie skok o klasę wyżej. Myślałem po latach co by było, gdybym został ale nie ma co tego rozpamiętywać. W 2000 roku chciałem do Arki wrócić, było blisko, ale działacze wybrali trójkę zawodników z Kaszubii... Szkoda bo bardzo mile wspominam okres gry w Gdyni.


Czy dalej interesujesz się losami Arki, śledzisz rozgrywki ekstraklasy?

Cały czas śledzę losy Arki nie tylko w ekstraklasie, ale również gdy Arka grała niżej, zawsze sentyment pozostanie.

Wespół z Grześkiem Lisewskim strzelaliście sami  w sezonie po 25-30 bramek , czy dziś nie masz uśmiechu na twarzy gdy widzisz nieudolność snajperską niektórych zawodników na pozycji „napastnik”? Czy rzeczywiście kiedyś inaczej się zdobywało i łatwiej bramki? Więcej decydowały indywidualne umiejętności, a dziś gra się zespołowo?

Ja grałem w pomocy i często włączałem się w akcje ofensywne a ponadto dzięki Grześkowi mogłem wykonywać dużo stałych fragmentów gry, gdyż Liska często przeciwnicy faulowali nie mogąc sobie z nim poradzić, dlatego dużo bramek strzeliłem po rzutach wolnych i karnych. A dziś myślę, że obrońcy są trochę lepiej wyszkoleni i dlatego napastnikom trudniej jest trafiać do bramki rywala...


Nie dane Ci było zagrać w świetnym meczu z GKS Katowice, gdy jako trzecioligowiec Arka „rozjechała”  rywali 3-1, miałeś jednak okazję grać pełne 120 minut z Górnikiem w składzie z Kosełą, Kuźbą, Hajto, Szemońskim… Coś pamiętasz z tego meczu?

Pamiętam, że było zimno i byliśmy blisko sprawienia kolejnej niespodzianki, ale w dogrywce przy stanie 2-2 sędzia Przesmycki uznał bramkę dla Górnika ze spalonego, mimo iż sędzia boczny podniósł chorągiewkę do góry... po latach okazało się że pan Przesmycki pomagał śląskim klubom i nie tylko i miał zarzuty korupcyjne. Szkoda, bo mogliśmy jako 3-ligowiec awansować wyżej i sprawić naszym kibicom wiele radości.


Ciągle brakowało kilku-kilkunastu punktów do awansu. Elana, Polonia Gdańsk nas wyprzedzały, po Twoim odejściu Arka wygrała ligową rywalizację z Kaszubią mimo to przegrała baraże z Piotrcovią, czego wcześniej brakowało w drużynie, w klubie do awansu?

Za pierwszym podejściem Elana była po prostu lepsza nie tylko pod względem sportowym, ale także organizacyjnym. W drugim roku mieliśmy lepszy zespół, dobrego sponsora i wszystko układało się dobrze do momentu meczu z Polonią Gdańsk w Gdyni. Przegraliśmy ten mecz w 90 minucie i po nim nastąpiły nerwowe ruchy ze strony działaczy. Byliśmy na pierwszym miejscu, a tu dowiadujemy się że zwalniają trenera Jarka Kotasa. Uważam, że to był błąd i cios dla drużyny po którym już się nie mogliśmy podnieść. Dlatego też po zakończeniu sezonu postanowiłem zmienić barwy i wybrałem 2-ligową Elanę Toruń...

fot.pogonmogilno.pl


Kogo najlepiej wspominasz z drużyny z  tamtego okresu gry na Ejsmonda?

Mam wielu kolegów z tamtych czasów, mieszkaliśmy razem z Ulim, Grzesiem Wittem, Maciejem Wiśniewskim czy Pawłem Galińskim to była fajna paczka, ale do dziś moim najlepszym przyjacielem jest Jacek Kaszubowski, z którym utrzymuję stały kontakt i to on przekazuje mi wszystkie informacje na temat Arki. Odwiedzamy się parę razy do roku i jak mam wolną chwilę jestem na meczu Arki.


Kiedyś mimo fatalnych warunków jakie mieliście na stadionie przy Ejsmonda trzymaliście się razem, spotykaliście się przed lub po meczu, dziś powstały piękne obiekty i coraz to słyszymy że w szatniach klubów nie ma atmosfery jedności, każdy chce swoje zagrać na boisku i ucieka do domu. Czy wpływ na to ma ogromny przypływ zagranicznych zawodników do polskiej ligi?

Na pewno tak, my chodziliśmy po meczach całą drużyną na piwo i później było widać ten kolektyw na boisku, teraz tego nie ma i każdy podąża w swoją stronę. Drużyna musi stanowić jedność nie tylko na murawie ale także poza nią.


Pamiętasz doskonale doping dla was z Górki? Teraz mamy na nowym stadionie taki sektor - jakiś sentyment?

Mam sentyment, bo kiedyś w meczu z Naprzodem Rydułtowy strzeliłem dwie bramki, drugą zwycięską od strony Górki, podbiegłem do płotu i poczułem się bohaterem, kibice skandowali moje nazwisko. To były niezapomniane chwile...


Kiedy ostatni raz oglądałeś mecz Arki na żywo?

Bodajże z Wisłą Kraków w zeszłym sezonie. Byłem z Piotrkiem Rzepką i Jackiem Kaszubowskim.

Czym się dzisiaj zajmujesz?

Jestem nauczycielem wychowania fizycznego w Bydgoszczy, ponadto prowadzę jako trener 4-ligową Pogoń Mogilno. W zeszłym roku przebywałem na tygodniowym stażu w Arce u trenerów Dariusza Pasieki i Grzesia Witta i odżyły dawne wspomnienia...

 

fot.pogonmogilno.pl


Co na koniec chciałbyś powiedzieć kibicom Arki?

Przede  wszystkim chciałbym im podziękować za te trzy lata spędzone w Gdyni, zawsze jest mi miło jak przyjeżdżam po tylu latach, a kibice mnie pamiętają, już nigdy później takich kibiców nie miałem i mam takie ciche marzenie, że może kiedyś poprowadzę żółto-niebieskich jako trener... Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i mam nadzieję, że na wiosnę odwiedzę nowy stadion Arki.