Sobotnie spotkanie pomiędzy w Gdyni rozpoczęło się nieoczekiwanie od prowadzenia przyjezdnych. W 3. minucie próbę zdobycia trzech punktów zgłosili rugbyści z Krakowa, a przed szansą stanął Paweł Wojciechowski i zawodnik gości nie pomylił się. Na odpowiedź Arki musieliśmy czekać sześć minut, a przyłożenie zaliczył Daniel Podolski - skutecznie podwyższył zastępujący Dawida Banaszka na pozycji łącznika ataku, Gruzin Beka Tsiklauri. Od tego momentu Arkowcy osiągnęli przewagę, a punkty po efektownej akcji zdobył rozgrywający dobre zawody Łukasz Szostek (ponownie udanie podwyższył Tsiklauri). Trzy minuty później zaskoczyli rugbyści Juvenii, przeprowadzając akcję pięć plus dwa, tym samym zbliżając się do Żółto-niebieskich na cztery punkty, ale już do końca spotkania na nic więcej nie było ich stać. Od tego momentu punktowali już tylko gospodarze, kolejno Szostek, Marcin Wilczuk, Mateusz Dąbrowski i Sebastian Głuszek, zaś dwukrotnie podwyższenia skutecznie egzekwował Gruzin.

Po przerwie w Arce doszło do trzech zmian, które wyraźnie wpłynęły na grę drużyny. 40-letniego Wojciecha Ruszkiewicza zastąpił Daniel Bartkowiak, Głuszka Dawid Kałduński, a Szostka Stanislaw Kriczun i gra Buldogów nie układała się najlepiej. Przeszło kwadrans było nam czekać na kolejne punkty podopiecznych Macieja Stachury, które zdobył aktywny podczas całego spotkania Tsiklauri. Gruzin nie pomylił się również przy próbie podwyższenia. Kilka minut później trener Arkowców dokonał następnych zmian, wprowadzając na boisko Wiktora Zaradzkiego i Piotra Bojke (zastąpili Mariusza Motyla oraz Jacka Wojaczka), a nieco wcześniej również Bartosza Madajewskiego, który zmienił Roberta Andrzejczuka (ukaranego po przerwie żółtą kartką). Druga połowa nie przyniosła już większych emocji, a warto tylko odnotować, że swoje drugie przyłożenie w meczu zaliczył Podolski.

Rugbyści Arki momentami, zwłaszcza w pierwszej połowie prezentowali rugby, jakie chcemy oglądać w ich wykonaniu. Ambitna i nieustępliwa gra, przede wszystkim w pierwszej połowie, ale również efektowne zagrania, czy indywidualne akcje w dużej mierze gruzińskich zawodników, ale też reprezentanta naszego kraju Szostka - z całą pewnością mogły się podobać. Żółto-niebiescy dzięki wysokiej wygranej, na którą złożyło się osiem przyłożeń (i pięć udanych podwyższeń Beki), zdobyli bonusowy punkt, utrzymując tym samym drugą lokatę w ekstralidze rugby. Kolejne dwa spotkania ekipa Buldogów rozegra na wyjazdach (z Orkanem Sochaczew i Budowlanymi Lublin), zaś w Gdyni zaprezentuje się dopiero pod koniec kwietnia w derbowym starciu z Lechią Gdańsk, na które już teraz serdecznie zapraszamy.

RC Arka Gdynia - Juvenia Kraków 50-10 (38-10)

Skład:
Ruszkiewicz (41' Bartkowiak), Wojaczek (65' Bojke), Wilczuk - Zdunek, Andrzejczuk (57' Madejewski) - Kwiatkowski, Głuszek (41' Kałduński), P. Dąbrowski - Szostek (41' Kriczun), Tsiklauri, M. Dąbrowski, Podolski, Chromiński, Motyl (65' Zaradzki) - Kvernadze.

Punkty:
Dla Arki: Tsiklauri 15, Podolski 10, Szostek 10, Wilczuk 5, Głuszek 5, M. Dąbrowski 5.
Dla Juvenii: Wojciechowski 5, Jarosz 5

I połowa
4 min. Wojciechowski (karny) 0-3
10 min. Podolski (przyłożenie) 5-3
10 min. Tsiklauri (podwyższenie) 7-3
15 min. Szostek (przyłożenie) 12-3
15 min. Tsiklauri (podwyższenie) 14-3
18 min. Jarosz (przyłożenie) 14-8
18 min. Wojciechowski (podwyższenie) 14-10
24 min. Szostek (przyłożenie) 19-10
30 min. Wilczuk (przyłożenie) 24-10
32 min. M. Dąbrowski (przyłożenie) 29-10
32 min. Tsiklauri (podwyższenie) 31-10
39 min. Głuszek (przyłożenie) 36-10
39 min. Tsiklauri (podwyższenie) 38-10

II połowa
61 min. Tsiklauri (przyłożenie) 43-10
61 min. Tsiklauri (podwyższenie) 45-10
77 min. Podolski (przyłożenie) 50-10