Na dzisiejszej konferencji prasowej "Czyżyka" o dziwo nie było, natomiast pojawiła się osoba Witolda Nowaka - Przewodniczącego Rady Nadzorczej Arki Gdynia. Od samego Nowaka dowiedzieliśmy się, iż Czyżniewski z  Arki jednak nie odejdzie, w chwili obecnej w klubie trwa reorganizacja pionu sportowego, w którym poszukiwane jest miejsce właśnie dla Pana Andrzeja. Jakie to miejsce? Tego nie wie nikt. Nowak zrzucił praktycznie całą winę za podejmowane decyzje z obecnego Dyrektora Sportowego na osobę byłego trenera Dariusza Pasiekę mówiąc, iż to właśnie on jest odpowiedzialny za większość transferów z  ubiegłego sezonu. Zachowanie co najmniej niezbyt dżentelmeńskie.

Kontrakt Andrzeja Czyżniewskiego (najbardziej kojarzony z cytatami "Arkowcem się nie bywa, Arkowcem się jest" oraz "jebana hołota") dobiega końca z  ostatnim dniem tego miesiąca, co dalej przekonamy się w najbliższym czasie. Ostateczne decyzję jeszcze nie zapadły. Jedno jest pewne, Czyżniewski nie dotrzymał słowa.