Jak wynika z otrzymanego listu prócz władz Arki został on także skierowany do właściciela Kubu - Pana Ryszarda Krauze, a także Prezydenta Miasta Gdynia oraz lokalnych mediów.
Zdajemy sobie sprawę, iż może on wywyłać poruszenie w naszym środowisku, jednakże uważamy, że jest to niezwykle ciekawy głos w dyskusji, poprzedzający planowane spotkanie kibiców z władzami klubu.

Tekst w niezmienionej postaci. Wyróżnienia pochodzą od redakcji.

                                                                                                                  Gdynia 21.06.2011r.

                                                                                                       Prezydent Miasta Gdynia
                                                                                                      Sz. Pan Wojciech Szczurek

                                                                                                      Sz. Pan Ryszard Krauze

                                                                                                      Rada Nadzorcza SSA ARKA GDYNIA

                                                                                                     Zarząd SSA ARKA GDYNIA

                                                                                                    Media - Trójmiasto

LIST OTWARTY

            Minął już prawie miesiąc od ostatniego meczu w Ekstraklasie (29.05.2011r.) i do dzisiaj kibice Arki Gdynia nie doczekali się podsumowania sezonu i przyczyn, które doprowadziły do spadku z Ekstraklasy. Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki proponowało spotkanie z Władzami Klubu, ale póki co jedyną odpowiedzią jest ogólna propozycja spotkania w lipcu, co tłumaczone jest ciężką pracą związaną z przygotowaniem do rozgrywek. Jako kibice mamy prawo podsumować to co się wydarzyło w obecnym sezonie i apelować o zmiany, które pozwolą na przywrócenie gdyńskiej Arce gry w Ekstraklasie, wykorzystanie nowego obiektu i rozwój tego klubu.

 Należy podkreślić, że próbowano już wskazać winnych spadku Arki! Najpierw byli to „kibole”, którzy nie dopingowali piłkarzy. Jak widać władze Spółki zapomniały, że przez prawie cały sezon zawodnicy mogli liczyć na doping, co niestety rzadko przekładało się na wynik piłkarski. Całkiem niedawno niespodziewanie wskazano drugiego winnego – okazał się nim były trener Arki p. Dariusz Pasieka! Dowiadujemy się, że to on decydował o zatrudnieniu piłkarzy i on źle zestawił ten zespół! Idąc takim torem podpowiadamy, że można jeszcze wskazać kolejnego winnego (jego już też przecież nie ma) – trener F.Straka – nie potrafił dostatecznie zmotywować zawodników!!

 Może jednak należy poddać ocenie obecne władze klubu, bo jakoś nie chce nam się wierzyć, że o wszystkim decydował trener! Zacznijmy od Rady Nadzorczej:

 Przewodniczący p. Witold Nowak – zdecydowanie najczęściej widywany na trybunach stadionu przy Olimpijskiej. Nie możemy mu odmówić zaangażowania, ale często na trybunach słyszało się, że o wszystkich transferach wiedział dokładnie i miał głos decydujący, więc słowa o winie p. Pasieki w Jego ustach brzmią dwuznacznie.

 Pozostali członkowie Rady Nadzorczej: p. Olgierd Hoffman – nie można chyba odmówić mu wiedzy na temat zarządzania i nadzoru, aczkolwiek jego wkład w działalność klubu mógłby być większy. Pan Tomasz Pindelski – znany chyba tylko bywalcom Klubu Tenisowego – resztę pomińmy milczeniem.

Zupełnie odrębnym zagadnieniem jest ocena Zarządu Klubu. Od razu zaznaczmy, że to ciężkie zadanie!

Prezes Jan Justka – od kilku lat związany z klubem co nie znaczy, że znany jest powszechnie... Widać, że nie zależy mu na taniej popularności i wystawianiu się przed obiektywy fotoreporterów. Chwalony za pilnowanie finansów klubu i ścisłą politykę budżetową. Chcielibyśmy jednak przypomnieć, ze p. Justka zarządza finansami w tym klubie od kilku lat i akceptował wszystkie działania, które doprowadziły do zadłużenia klubu, a także  procesów z piłkarzami (a`propos jak wyglądają wyniki tych procesów i jakie środki Arka musi zabezpieczać na poczet ewentualnych przegranych w sądach?? Czy to nie odbija się na możliwościach klubu w kwestii pozyskiwania nowych zawodników??).

 Dyrektor Sportowy Andrzej Czyżniewski – postać ogólnie znana kibicom Arki (w przeciwieństwie do swojego przełożonego). Pan Andrzej znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi, które są dobrze zapamiętywane. Pamiętamy o deklaracjach p. Andrzeja dotyczących podania się do dymisji, w przypadku spadku do niższej klasy rozgrywkowej! Nikt nie odmawia mu zaangażowania i umiejętności (tak było w Lechu Poznań), ale wygląda na to, że w tym sezonie się zagubił – być może było to związane z brakiem środków finansowych. Jeżeli tak, to trzeba zadać pytanie czemu p. Czyżniewski wcześniej nie walnął pięścią w stół i jasno zadeklarował - albo klub wygospodaruje środki na pozyskanie wartościowych zawodników, albo odchodzę! Teraz mamy operę mydlaną pt. „Pan Andrzej odejdzie, albo nie odejdzie”.

Dyrektor ds. marketingu Wojciech Pertkiewicz – jedno trzeba przyznać, Dział Marketingu nam się rozrósł, co oczywiste przy oczekiwaniach klubu z ekstraklasy. Chcielibyśmy zadać pytanie, ilu nowych sponsorów pozyskano w ostatnim sezonie, a ilu stracono? Działy marketingu mają za zadanie pomnażać budżety klubów co pozwala na swobodniejsze poruszanie się na rynku transferowym. Czy tak jest w naszym klubie – śmiemy wątpić! Być może p. Pertkiewicz powinien pojechać do naszych nielubianych sąsiadów z Gdańska i obejrzeć punkty sprzedaży, ich zaopatrzenie, co bezpośrednio owocuje kreowaniem mody na kibicowanie klubowi. Może w przerwach pomiędzy planowaniem swojej kariery tenisowej - co stało się już powszechnie znane na trybunach (ach te portale społecznościowe) - p. Pertkiewicz powinien jednak bardziej skupić się na piłce nożnej, skoro zatrudniony jest w spółce piłkarskiej.

Nie będziemy tutaj oceniać piłkarzy i trenerów, bo wynik mówi sam za siebie. Widocznie część z nich nie dorosła do ekstraklasowej piłki. Mamy nadzieję, że nowy trener potrafi to poukładać – na pewno dostaje kredyt zaufania.

Można dalej zadawać pytania. Dlaczego Arka Gdynia nie próbowała przymierzyć się do bycia operatorem obiektu, tak jak ma to miejsce w Gdańsku? Zabrakło chęci, umiejętności, czy możliwości?! Można zapytać czy Arka nie staje się klubem zbyt „rodzinnym”, przystanią pozwalającą na uzyskiwanie dochodów w przyjemnej atmosferze i przy niewielkim nakładzie pracy? Czy Zarząd ma zamiar przedstawić podsumowanie sezonu dla opinii publicznej i czy w związku z brakiem wyniku sportowego planuje się podjąć kroki zmierzające do określenia winnych tej sytuacji?!  

Można mnożyć pytania, zadawać je Prezydentowi Miasta czy Właścicielowi Klubu w celu określenia przyszłości klubu, który jest rozpoznawalny w całym kraju i przy umiejętnym działaniu może służyć promocji Gdyni i naszego regionu, przysparzając nam jednocześnie mnóstwo radości.

 Nadal oczekujemy na spotkanie z Zarządem, aczkolwiek pojawia się pytanie, czy Zarząd powinien się pojawić w obecnym składzie?! Prosimy również, aby braku tego spotkania nie tłumaczyć natłokiem zadań!
Panowie! Używając kolokwializmu – „Gdyni, Arce i jej kibicom Ekstraklasa należy się jak psu micha”. Po to zbudowano nowy stadion wraz kompleksem obiektów! Waszym obowiązkiem, wynikającym z zatrudnienia w tym klubie, jest zrealizowanie tego celu i doprowadzenie do sytuacji w której Arka będzie rozpoznawana jako dobry, stabilny klub w Ekstraklasie. Musicie zmienić obraz postrzegania władz tego klubu w całej Polsce – śmieją się z Was, z nieudolnych działań (procesy z piłkarzami) i niezrealizowanych transferów (Sotirovic, Kowalewski, Bartczak).

 Kibice Arki Gdynia