Do Olsztyna szkoleniowiec Arki Petr Nemec zabrał możliwe najsilniejszy skład, choć "najsilniejszy" brzmi co najmniej dziwnie. W Gdyni pozostali Wallace, Paweł Czoska i Patryk Jędrzejowski, którzy mają szansę gry w rezerwach. Z tego grona jedynie Czoska wystąpił w ostatnim spotkaniu z GKS-em Katowice, spędzając na boisko około 20 minut. W porównaniu z poprzednim meczem, do kadry wraca Marcus da Silva (pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek), a to nasz najlepszy strzelec.

W tabeli na dzień dzisiejszy zajmujemy 11. miejsce z dorobkiem zaledwie 18 punktów. Co więcej, po raz ostatni wygraliśmy 5 października - miesiąc temu. Od tego czasu zremisowaliśmy na wyjeździe z Okocimskim (1-1) i przegraliśmy dwukrotnie w Gdyni (z Olimpią Grudziądz 0-1 i GKS-em 1-2). Trudno wytłumaczyć dwie porażki przed własną publicznością i to z zespołami, które wcale nie dysponują większymi umiejętności od naszych piłkarzy. Sęk w tym, że obie te drużyny miały kogoś, kto potrafił zdobyć bramkę - a mianowicie skutecznych napastników, których u nas próżno szukać.

Jeszcze do niedawna naszym silnym punktem były występy w Gdyni - dziś sytuacja zmieniła się. "Po staremu" gramy na wyjazdach, dalej prezentując niezwykle mizerny futbol, do którego jesteśmy już przyzwyczajeni. Jedno, bardzo skromne zwycięstwo nad bytomską Polonią, która na koncie ma aż 11 porażek, to "trochę" mało jak na nasze oczekiwania. Ze Stomilem w Olsztynie wygrały w bieżących rozgrywkach aż cztery zespoły (w tym między innymi Dolcan Ząbki), co pokazuje, że i my możemy zainkasować komplet punktów, ale do tego potrzebna będzie dobra gra całego zespołu - zaczynając od bramkarza kończąc na... napastnikach.

Kadra Arki:
Bramkarze: 13. Michał Szromnik, 26. Maciej Szlaga
Obrońcy: 2. Marcin Dettlaff, 3. Krzysztof Sobieraj, 17. Julien Tadrowski, 22. Damian Krajanowski,
31. Bartosz Brodziński
Pomocnicy: 7. Piotr Tomasik, 9. Piotr Kuklis, 14. Mateusz Szwoch, 15. Radosław Pruchnik, 19. Michał Rzuchowski, 20. Marcin Radzewicz, 29. Paweł Brzuzy, 33. Tomasz Jarzębowski
Napastnicy: 8. Marcus da Silva, 10. Maciej Górski, 11. Dariusz Formella