„Żółto-Niebieski Mikołaj” miał wczoraj swój finał. Po kilkunastu tygodniach od rozpoczęcia akcji „mikołajowa” ekipa odwiedziła po południu Zespół Placówek Opiekuńczych im. K. Lisieckiego „Dziadka”, mieszczący się przy ul. Wejherowskiej w Gdyni.

Przygotowania do odwiedzin rozpoczęliśmy kilkanaście dni temu – zamówiliśmy prezenty, opracowaliśmy plan działania, podzieliliśmy się rolami i wystartowaliśmy około 10:00. Ostatnie zakupy, papier do prezentów, zaplanowany odbiór ostatnich przesyłek kurierskich i można było zabrać się za pakowanie prezentów.

Dzięki uprzejmości Michała zebraliśmy się w pomieszczeniu zajmowanym przez Arka-TV i rozpoczęliśmy pakowanie wszystkich rzeczy, jakie zakupiliśmy dla dzieciaków. Do żółto-niebieskich worków trafiły gadżety z logo Arki: czapka, szal, smycz, opaska silikonowa, brelok oraz symboliczne słodkości w postaci ręcznie dekorowanych naszymi barwami pierników i czekolada. Oprócz prezentów dla dzieci spakowaliśmy również to, w co wyposażymy ośrodek. Do wspólnego użytku kupiliśmy dzieciom: telewizor i odtwarzacz Blu-Ray wraz z niezbędnym okablowaniem i uchwytem do montażu na ścianie oraz zestaw 23 gier i dwa pady do używanej przez dzieci konsoli. To wszystko dzięki hojności Was – kibiców, za co po raz kolejny dziękujemy.

 



Prezenty spakowane – po 16:30 wyruszamy na umówione spotkanie w ośrodku. Byliśmy w stałym kontakcie z dyrektorem placówki, który nie wspominał o naszej wizycie swoim podopiecznym. Mieliśmy sprawić dzieciakom absolutną niespodziankę i zaskoczyć podczas uroczystej, wigilijnej kolacji, jaką przygotowali dla nich wychowawcy. Meldujemy się około 17:00 na miejscu, przywdziewamy żółto-niebieskie mikołajowe czapki i zaanonsowani przez dyrektora placówki wchodzimy ze wszystkimi pakunkami na salę, w które siedzą dzieci.

 


Nie da się opisać pisków i okrzyków radości, jakimi nas przywitano. Przez kilka minut nie mogliśmy nawet dojść do słowa, ponieważ dzieci cieszyły się na sam widok worków i pakunków, jakie mieliśmy ze sobą. Kiedy wychowawcy opanowali pierwsze objawy radości udało nam się przedstawić i opowiedzieć w kilku zdaniach kim jesteśmy oraz z czym przychodzimy. Wręczyliśmy wszystkim dzieciom worki z prezentami, które zostały rozpakowane, a ich zawartość błyskawicznie obejrzana i przymierzona. Od tego momentu, aż do końca naszej wizyty każde dziecko miało na sobie barwy Arki. Podejrzewam, że dokończyły swoją kolację ubrane w czapki i szaliki. Zbiorowy prezent spotkał się z wielką aprobatą w postaci kolejne partii uśmiechów i okrzyków radości – zwłaszcza pakunek zawierający pokaźną ilość gier do konsoli, co wydaje się zrozumiałe.

 



Nasza wizyta nie mogła być długa z uwagi na ograniczoną powierzchnię sali, w której się spotkaliśmy. Z tego samego powodu nie było też z nami Mikołaja, a jedynie sami jego pomocnicy. Krótko, ale konkretnie – takimi słowami można podsumować wizytę oraz tegoroczną akcję „Żółto-Niebieski Mikołaj”. To dzięki Wam kibice Arki mogli po raz kolejny sprawić radość i dać odrobinę szczęścia tym, którzy tego potrzebują. Dyrektor placówki nie wiedział jakimi słowami nam podziękować, a my – którzy uczestniczyliśmy w całej akcji również nie wiemy, jak podziękować wszystkim Wam – dobroczyńcom.

Do zobaczenia za rok.

Galeria