Trener Paweł Sikora często podkreślał, że efektywna gra jego zespołu jest w dużej mierze zależna od skutecznego napastnika. W końcówce sezonu wysoką formę strzelecką objawił Janusz Surdykowski, lecz zawodnik ten przez większość czasu spędzonego w Arce nie błyszczał i nie dziwi fakt, że nowa oferta, którą otrzymał od działaczy jest znacznie niższa. "Surdyk" podpisywał pierwszy kontakt dwa lata temu, gdy Arka mogła sobie pozwolić na znacznie więcej i aktualna oferta przedstawiona mu przez klub opiewa na wyraźnie niższą kwotę niż zawodnik zarabiał do tej pory. Piłkarz nie przyjął pierwszej oferty i wyjechał na urlop w góry, a Arka w tym czasie rozgląda się za innym napastnikiem.

Jak poinformował dziennik "Fakt" kandydatami do gry na szpicy są między innymi 33-letni Arkadiusz Aleksander grający wiosną we Flocie Świnoujście, 28-letni Mateusz Piątkowski z Dolcana Ząbki oraz 31-letni Sebastian Olszar (także Flota) i najmłodszy z tego grona, 26-letni Paweł Smółka z Okocimskiego Brzesko. Piątkowski był już za kadencji Petra Nemca na testach w Arce, ale został szybko pożegnany, natomiast Aleksander grał już niegdyś w naszym klubie. Obaj ci zawodnicy oraz mierzący 190 cm wzrostu Smółka to klasyczne "dziewiątki", z kolei Olszar najczęściej pełnił we Flocie funkcję cofniętego napastnika lub skrzydłowego.

Z tego grona chyba najbardziej przekonująca jest kandydatura Piątkowskiego. Wychowanek Orła Piława Dolna zakończył sezon z dorobkiem 13 bramek. To jego gol dał Dolcanowi zwycięstwo w jesiennym meczu w Gdyni. Piłkarz ten dysponuje dobrymi warunkami fizycznymi, a nawet podczas krótkich testów w Arce pokazał się z niezłej strony i wydaje się, że mógłby być istotnym wzmocnieniem ataku Arki.