Chemik Police zajmuje 13. miejsce w tabeli III ligi, tracąc punkt do żółto-niebieskich. Piłkarze z zachodnio-pomorskiego rozpoczęli sezon od dwóch zwycięstw, lecz później znacznie obniżyli loty, przegrywając między innymi 0:6 w Gdańsku z rezerwami Lechii. Police to trudny teren, ale da się z niego wywieźć punkty, co udowodniła choćby Kaszubia Kościerzyna. Sobotni mecz rozpocznie się dokładnie o tej samej porze, co spotkanie pierwszego zespołu w Grudziądzu, a to oznacza co najmniej dwie przeszkody dla trenera Grzegorza Witta. Po pierwsze, nie będzie mógł skorzystać z żadnego zawodnika, który załapie się do kadry "jedynki", a po drugie - Arkowcy wyjazd na Pomorze Zachodnie mają zaplanowany o godzinie 5 rano i na boisko wejdą niemal prosto z autokaru.

Z powodu czwartej żółtej kartki, w Gdyni zostaną kapitan rezerw Robert Sulewski oraz Piotr Pietkiewicz. Młody pomocnik uzbierał już cztery "żółtka" i dwie czerwone kartki, lecz nieco mu jeszcze brakuje do rekordu, który pobił w Lechii Dzierżoniów. Wówczas, jako zaledwie 16-letni młokos, w rundzie wiosennej sezonu 2011/2012 oglądał upomnienie aż sześciokrotnie. Ostatnio ten piłkarz popadł w niełaskę u trenera Pawła Sikory i został relegowany do rezerw, gdzie słabsze mecze przeplata z lepszymi. 1 grudnia "Pietia" kończy 18 lat i działacze przedstawili mu już propozycję nowego, profesjonalnego kontraktu. Teraz decyzja należy do zawodnika czy zdecyduje się go przyjąć i pozostać w Arce. Pod nieobecność tej dwójki, szansę otrzymają piłkarze grający ostatnio nieco mniej i tylko od nich zależy czy ją wykorzystają.

Chemik to klub, który stawia na młodzież z regionu. Niemal w każdym meczu na boisko wybiega 5-6 młodzieżowców, z których najlepsi trafiają niekiedy do Pogoni Szczecin. W tej sytuacji, wahania formy są jak najbardziej zrozumiałe i musimy liczyć na to, że grający ostatnio coraz lepiej Arkowcy wykorzystają szansę, przywożąc z trudnego terenu trzy punkty. Taki rezultat pozwoliłby, przy dobrym układzie, wskoczyć na bezpieczne 9. miejsce i z optymizmem spoglądać na dwa ostatnie mecze, które zostaną rozegrane awansem z rundy wiosennej.