Kibice Arki mają w pamięci świetną serię sparingów, którą oglądaliśmy rok temu. Arka wygrywała wówczas jak leci, w pokonanym polu pozostawiając między innymi Gryfa Wejherowo i Bytovię. Dzisiejszy rywal przyjął wówczas pięć bramek i na pewno przyjedzie do Gdyni odpowiednio zmotywowany. Dla trenera Pawła Sikory wyniki sparingów nie mają znaczenia, ale prawda jest taka, że zeszłoroczne wygrane wzmocniły zespół, który siłą rozpędu rozegrał najlepszą rundę od spadku z ekstraklasy. Teraz ta gra wygląda zgoła odmiennie, mimo że teoretycznie piłkarze trenują w podobny sposób i harmonogram przygotowań nie uległ specjalnym zmianom. Czwartkowy sparing z Bytovią to odpowiedni moment na powrót na właściwe tory. Drużyna odpoczęła od siebie i treningów trzy dni, co powinno pozwolić zagrać dzisiaj na tak zwanej "świeżości".

Bytovia to 3. zespół II ligi zachodniej, którego trenerem jest świetnie znany Paweł Janas. Były selekcjoner reprezentacji Polski ma za zadanie wprowadzić klub z Bytowa do I ligi i trzeba przyznać, że od momentu przyjścia "Janosika" zauważalny jest spory progres wyników. Przed rundą wiosenną Bytovia traci ledwie punkt do drugiego Górnika Wałbrzych i by przybliżyć zespół do wyznaczonego celu, sprowadzono do Bytowa byłego kapitana Arki Sławomira Mazurkiewicza oraz Macieja Kazimierowicza. Włodarzy klubu - firmę Drutex, mogą napawać optymizmem też wyniki sparingów. Bytovia zremisowała ostatnio 1:1 z Wisłą Płock, a wcześniej pokonała 3:2 Olimpię Elbląg. Jedną z bramek zdobył wówczas Wojtek Wilczyński, który obok imiennika Pięty, wspomnianego Mazurkiewicza, a także Łukasza Kowalskiego i Janusza Surdykowskiego należy do mocnej kolonii byłych piłkarzy Arki w Bytowie.

Początek sparingu o godzinie 15:30 na Narodowym Stadionie Rugby. Po stronie Arki zabraknie kontuzjowanego Marcusa (przerwa do końca lutego) oraz chorego Piotra Tomasika. Transmisja na żywo tradycyjnie już zostanie przeprowadzona przez firmę Imprezy Live we współpracy z Arka-TV.