Niedawno pisaliśmy, że możliwe jest ponowne wypożyczenie Mateusza Cichockiego do Arki na przyszły sezon. Warunek sine qua non jest jeden - awans Arki do ekstraklasy. "Cichy" ma ambicję grania od przyszłego sezonu na najwyższym szczeblu, lecz przyznaje, że ta opcja faktycznie wchodzi w rachubę: - Musiałbym to skonsultować z działaczami i sztabem Arki, ale przede wszystkim z osobami z Legii, bo to oni kierują moją karierą i mają w tej kwestii najwięcej do powiedzenia. Wydaje mi się, że taki scenariusz nie jest jednak wykluczony. Obrońca Arki dodaje, że jego forma jest regularnie monitorowana przez sztab szkoleniowy i pracowników Legii. Ostatnio odwiedził go w Gdyni skaut klubu ze stolicy - Tomasz Kiełbowicz, a że Mateusz rozegrał akurat dobre zawody, to jego notowania w Warszawie mogły wzrosnąć.

Cichocki wypowiedział się również na temat gry Arki oraz swojej dyspozycji. Podkreśla, że gra na prawej obronie to dla niego cenne doświadczenie, które może zaprocentować w przyszłości: - W pierwszych spotkaniach - w których co prawda nie błyszczałem - pokazałem trenerowi, że wracam do formy. Cały czas idzie ona do góry i na te najważniejsze, zbliżające się mecze, powinienem być w optymalnej dyspozycji. Robię wszystko ku temu, żeby grać i wierzę, że trener dalej będzie na mnie stawiał. W Arce występuję nie tylko na środku obrony, ale sztab widzi mnie także na prawej stronie defensywy. Mimo, że jest to dla mnie niecodzienna pozycja, to uważam, że zbieram dzięki temu kolejne cenne doświadczenie, co zaprocentuje w przyszłości.

Już w sobotę Arka zmierzy się z Dolcanem Ząbki, gdzie Mateusz spędził poprzednią wiosnę. Jak twierdzi zawodnik poziom sportowy obu zespołów jest porównywalny, ale w Gdyni ma okazję trenować na znacznie lepiej przygotowanych boiskach, co też sprzyja postępowi. Jutrzejszy mecz to dla młodego obrońcy okazja do ponownego spotkania się z trenerem Robertem Podolińskim, który rok temu nie bał się na niego postawić i dał mu okazję do zebrania pierwszych seniorskich szlifów. Miejmy nadzieję, że "Cichy" dobrym występem przypomni się klubowi z Ząbek i pomoże Arce w wywalczeniu awansu.

mazzano