Antoni Łukasiewicz po meczu z Widzewem Łódź:

Jest takie stare, dobre przysłowie, że jeśli nie da się wygrać to trzeba zremisować. Musimy wyciągać wnioski jako zespół, bo to nasza druga z rzędu porażka. Jesteśmy zawiedzeni swoją postawą. Musimy szybko wylizać rany i z wiarą jechać do Legnicy. Wiem, że można uznać to za takie czcze gadanie, ale tu po prostu nie ma innej drogi... Trzeba uzbroić się w cierpliwość i jeszcze ciężej pracować.

Przez pryzmat wyniku ciężko mówić o jakichkolwiek pozytywach. Na gorąco, naprawdę ciężko jest mi je znaleźć. Powtórzę, że życie toczy się dalej i nie możemy spuścić głów. Wiara w siebie, wiara w pracę, którą wykonujemy to podstawa i nie możemy tego tracić. Czas się otrząsnąć i zacząć punktować.