Przed rundą wiosenną nasz najbliższy rywal był niemal jednogłośnie skazywany przez ekspertów na pożarcie i rychły koniec przygody z długo wyczekiwaną Ekstraklasą. Tymczasem dwie pierwsze wiosenne kolejki zdążyły pokazać, że waleczni gliwiczanie przed nikim się nie położą i będą do końca walczyć o swoje.
Ostatnie pojedynki z Arką: 23.08.08r.: Piast - Arka 1:2 04.05.08r.: Arka - Piast 2:0 23.09.07r.: Piast - Arka 3:1 16.04.05r.: Arka - Piast 2:0 29.08.04r.: Piast - Arka 1:0 03.04.04r.: Piast - Arka 1:0 22.08.03r.: Arka - Piast 0:1
Ostatnie mecze ligowe: Piast - GKS Bełchatów 1:0 (Olszar) Cracovia - Piast 1:0
Prawdopodobny skład: Kasprzik - Kaszowski, Glik, Widuch, Michniewicz - Bojarski, Muszalik, Wilczek, Podgórski, Seweryn - Olszar
Sytuacja przedmeczowa: Drużyna Piasta mogłaby służyć za stereotypowy przykład jak w Polsce buduje się zespół mający utrzymać ligę. Trener: dobry motywator ze średnim warsztatem (Fornalak), piłkarze: mieszanka ligowych wyjadaczy (Bojarski, Muszalik, Widuch, Seweryn) z młodzieżą (Glik, Wilczek, Podgórski) i paroma takimi, co mają coś do udowodnienia (Olszar, Kaszowski). Skromny budżet pozwala na zestawienie takiego teamu, a gdy jest on wsparty jednym z najlepszych ligowych bramkarzy to i szanse powodzenia są całkiem spore. Piast gra nudną, defensywną piłkę opartą na szybkich kontrach i twardej obronie. Takiej postawy też należy się spodziewać w niedzielę, ale bynajmniej nie jest to powód do lekceważenia rywala i podejścia typu: "grajmy swoje, w końcu coś wpadnie". Gliwiczanie przyjeżdżają nad morze osłabieni brakiem Pawła Gamli, lecz z optymizmem po ostatnim zwycięstwie nad bełchatowskim GKS.
Taktyka: 1-4-5-1 to klasyczne ustawienie drużyn nastawionych na grę defensywną i kontrataki. Zresztą, po takiej właśnie akcji zdobyli zwycięską bramkę w ostatnim meczu. Mimo straty w przerwie zimowej lidera obrony - Adama Banasia, formacja ta nadal spisuje się co najmniej poprawnie. Jej gwiazdą jest młody Kamil Glik, który z każdym kolejnym meczem udowadnia, że nawet w trzeciej drużynie Realu Madryt można się wiele nauczyć. Boczni Kaszowski i Michniewicz są groźni w ofensywnie, pierwszy z nich asystował Olszarowi przy bramce tydzień temu, natomiast piłkarz o tym samym nazwisku co nasz trener potrafi skutecznie wykończyć stały fragment gry. Liderem linii środkowej jest młodziutki Kamil Wilczek. Jesienią był on jednym z najlepszych piłkarzy na drugim froncie w barwach GKS Jastrzębie, teraz potrafi zachwycić pojedynczymi zagraniami już na szczeblu Ekstraklasy. Najlepiej opłacanym piłkarzem Piasta jest najprawdopodobniej Marcin Bojarski i faktycznie wnosi on sporo do gry drużyny. Przede wszystkim waleczność i ambicję, z której jest znany, a są to cechy niezbędne drużynie walczącej o utrzymanie. Jedyną niewiadomą w składzie tej formacji jest pozycja lewoskrzydłowego. Młody Iwan dostał szansę tydzień temu, lecz widać było dużą tremę w jego grze, więc możliwe, że trener Fornalak wróci do doświadczonego Damiana Seweryna. Wysuniętym napastnikiem będzie z pewnością mocno już zapomniany Sebastian Olszar, typowy lis pola karnego, którego domeną jest wykańczanie akcji skrzydłowych.
Najmocniejszy punkt: Grzegorz Kasprzik - to najprawdopodobniej ostatnia runda tego gracza w barwach Piasta. Niemal przesądzone jest już jego przejście do słynniejszego rywala - Górnika Zabrze. Ostatnie lata to ogromny postęp jaki się dokonał w grze Kasprzika, a liczby wybronionych Piastowi przez niego meczów raczej nie dałoby się zliczyć na palcach nawet obu rąk.
Najsłabszy punkt: Linia ataku - 9 bramek w 19 meczach to klarowna statystyka. Olszar po wielu przejściach dopiero wraca do grania na najwyższym krajowym poziomie i nie gwarantuje stabilnej formy w każdym meczu. Bojarski więcej udziela się wspierając linię pomocy niż osamotnionego Olszara, stąd skuteczny atak pozycyjny jest pojęciem dość abstrakcyjnym w przypadku Piasta.
Źródło: własne