Paweł Wojowski został tej zimy wystawiony na listę transferową przez Arkę Gdynia. Chętnych nie brakowało, wszak wychowanek Arki wyrobił sobie nazwisko, rozgrywając w żółto-niebieskich barwach ponad 80 meczów. W tym sezonie Grzegorz Niciński korzystał z jego usług bardzo oszczędnie. Dopiero w samej końcówce "Wojo" dostał szansę gry w trzech meczach z rzędu. Arka dwa z nich wygrała, Paweł nie zawiódł, ale dla trenera Arki to było wciąż za mało. Po przyjściu Dariusza Formelli akcje Wojowskiego znacznie osłabły i piłkarz pochodzący z Przodkowa musi szukać szczęścia gdzie indziej.

Z kilku ofert "Wojo" wybrał tę od Stomilu Olsztyn - 13. zespołu w tabeli 1. ligi. Do stolicy Warmii i Mazur przeniesie się na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Aktualnie dopinane są ostatnie szczegóły umowy i być może jeszcze w tym tygodniu Stomil ogłosi pozyskanie skrzydłowego Arki. Wojowski w 1. lidze rozegrał 69 meczów. Strzelił w nich 4 gole i zanotował 4 asysty. Z powodzeniem może grać też na lewej obronie, gdzie był wielokrotnie sprawdzany przez trenerów Arki.

W Olsztynie jego rywalami do gry na lewym skrzydle będą młodzi Krzysztof Szewczyk, Aleksander Karbowiak, Patryk Kun i Karol Żwir, a także Łukasz Suchocki, który aktualnie jest kontuzjowany. Stomil w ostatnich sparingach przegrał 2:3 z Olimpią Grudziądz i zremisował 1:1 z Elaną Toruń. Trener Adam Łopatko podkreślał, że brakuje mu na niektórych pozycjach jakości, stąd transfer Wojowskiego - pierwszy dokonany przez Stomil zimą.