Wiceprezes Michał Globisz, mimo porażki, był pełen optymizmu i prosi kibiców by nie sugerowali się wynikiem dzisiejszego meczu. Jego zdaniem z gry Arki możemy być bardzo zadowoleni, a w postawie naszej drużyny widać stały progres. Zapraszamy na relację pana Michała prosto z Gutowa Małego:

Chciałbym prosić kibiców by nie sugerowali się za mocno dzisiejszym wynikiem. GKS to zespół w trakcie przebudowy, ale grający dziś przeciwko nam w naprawdę silnym składzie, tym bardziej cieszy postawa naszej drużyny. Wyraźnej poprawie uległa gra obronna i to nie tylko defensywy, ale całego zespołu. Byliśmy dziś od pierwszej do ostatniej minuty skoncentrowani, podobało mi się podwajanie i elementy wysokiego pressingu. Bełchatowianie doszli przez cały mecz może do jednej sytuacji, my natomiast mieliśmy ich znacznie więcej. Szwankowała skuteczność, bo bramkę powinien zdobyć Michał Gałecki, a w dobrych sytuacjach pudłował też Łukasz Zwoliński, który kilkukrotnie ładnie wyszedł na prostopadłe piłki, niestety sędzia, słusznie, odgwizdał spalonego.

Na szczególne wyróżnienie zasłużył w moich oczach wspomniany Gałecki, dla którego był to pierwszy mecz na tle tak wymagającego przeciwnika, do tego rozegrał pełne 90 minut i prezentował się bardzo korzystnie. Dobre zawody rozegrał także po raz kolejny Mateusz Szwoch. Bramkę straciliśmy pechowo - Krzysztof Sobieraj niefortunnie przedłużył dośrodkowanie Łukasza Madeja z rzutu wolnego z bocznego sektora boiska i piłka wpadła pod poprzeczkę.

Uzyskaliśmy także potwierdzenie, że dwa kolejne mecze sparingowe Arka rozegra ponownie na wyjeździe - w sobotę z Elaną Toruń i w poniedziałek ze Stomilem Olsztyn.