Arka II Gdynia zajmuje 8. miejsce w tabeli III ligi. Przewaga kilkunastu punktów nad strefą spadkową daje poczucie komfortu i powoduje, że znacznie większy ciężar gatunkowy mają mecze regionalnego Pucharu Polski. Możliwość awansu na szczebel centralny i nagroda w wysokości 30 tysięcy złotych działają na wyobraźnię. Do końcowego sukcesu zostały zaledwie dwa kroki, z których pierwszy należy postawić właśnie dziś. Losowanie skojarzyło Arkę z Rodłem Kwidzyn - liderem V ligi gdańskiej. Teoretycznie każdy inny wynik niż wygrana Arkowców będzie niespodzianką, ale Rodło wcześniejszymi występami pokazało, że potrafi grać w piłkę.

Żółto-czarni pokonali w weekend Pomezanię Malbork 4:1 i są na fali. Najprawdopodobniej już w najbliższy weekend przyklepią powrót do IV ligi, a awans do finału wojewódzkiego Pucharu Polski byłby wspaniałym dodatkiem dla tego klubu. Dlatego Arkowcy nie mogą lekceważyć rywala, zwłaszcza, że sami wiosną nie unikali ligowych wpadek z niżej notowanymi rywalami. W szeregach Rodła wyróżnia się Mateusz Górka. To 21-latek, który ma za sobą kilkanaście meczów na szczeblu I ligi w barwach Olimpii Elbląg i Olimpii Grudziądz. Zanotował nawet asystę w wygranym przez elblążan 2:1 meczu z Pogonią Szczecin. Ciekawym zawodnikiem jest też 18-letni Mateusz Gretkowski. W lutym testował go klub z Grudziądza, ale ostatecznie został w Rodle. W listopadzie 2014 roku Gretkowski został wybrany najpopularniejszym sportowcem powiatu. W pozostałych formacjach Rodła nie brakuje zawodników z III-ligową przeszłością, jak Jakub Dreszler czy Adam Reise. W finale malborskiego Pucharu Polski Rodło pokonało aż 7:0 Juranda Lasowice, a wcześniej 2:1 Pomezanię i po rzutach karnych Powiśle Dzierzgoń.

O awansie Arki II do półfinału przesądziła piękna akcja Grzegorza Tomasiewicza i Michała Szuberta, ale żaden z nich nie wesprze kolegów w walce o finał. Trudna sytuacja kadrowa pierwszego zespołu spowodowała, że trener Wilczyński musiał nawet zaczerpnąć z zespołu juniorów starszych. Być może w dzisiejszym meczu niektórzy zawodnicy doczekają się nawet debiutu na tym poziomie. Liczymy, że Arka II stanie na wysokości zadania i wybierze się w czerwcu do Kwidzyna jeszcze raz. To właśnie tam zaplanowany jest na początku czerwca finał. W drugiej parze półfinałowej Jantar Ustka podejmie GKS Przodkowo.