MKS Kluczbork to najmłodszy uczestnik rozgrywek I ligi. Klub istnieje zaledwie od 2003 roku, ale już po raz drugi udało mu się awansować na drugi szczebel rozgrywek. Sukces miał wyjątkowy smak, bowiem budżet MKS-u liczył mniej niż milion złotych. Wydawałoby się, że za te pieniądze nie da się nawet zagwarantować sobie utrzymania, nie mówiąc o wyższych celach. A jednak. Świetna praca trenera Andrzeja Konwińskiego, który zbudował wyrównany, waleczny zespół sprawiła, że w województwie opolskim znów zagości I liga. Czy tym razem MKS utrzyma się w niej dłużej niż dwa sezony?

W nowym sezonie trener może liczyć na budżet wynoszący ok. 1,6 miliona złotych. Nie przyciągnie to do Kluczborka wielkich gwiazd, ale o takich nikt tam nawet nie myśli. Liderami na boisku i w szatni MKS-u są zawodnicy, którzy zapuścili w Kluczborku korzenie. Rafał Niziołek zanotował w sezonie 2014/2015 aż 12 asyst, a linię obrony trzymał 34-letni kapitan Łukasz Ganowicz. Co ciekawe, najlepszy strzelec Piotr Giel miał 7 bramek, mimo że w Kluczborku spędził tylko rundę wiosenną. Jak w większości zespołów I ligi, tak i tutaj, znajdziemy byłych piłkarzy Arki. Michał Kojder przychodził do Arki jako młody talent. Dziś ma już 25 lat, a sezon 2014/2015 zakończył z dorobkiem 3 goli i 5 asyst. Od rundy wiosennej w Kluczborku gra także Piotr Kasperkiewicz.

MKS nie jest szczególnie aktywny na rynku transferowym, chociaż trzeba odnotować przyjście testowanego niedawno przez Arkę Szymona Sobczaka oraz niespodziewany transfer Macieja Kowalczyka. "Bardzo ważna jest synergia pomiędzy zawodnikami, którzy już tutaj w Kluczborku występowali, a tymi nowymi." - trener Konwiński podkreśla na czym bazuje się w Kluczborku. Zgranie i właściwe relacje między poszczególnymi piłkarzami. Jedynym brakującym elementem jest obsada roli młodzieżowca. Władze MKS-u nadal rozglądają się za kimś, kogo nie przerośnie ta funkcja.

 

Stadion w Kluczborku prezentuje się przeciętnie, nawet jak na niewygórowane warunki I ligi. Obiekt ma tylko dwie trybuny. Sektor najbardziej aktywnych kibiców umieszczony jest na krańcu jednej z nich, natomiast sektor gości na przeciwległej trybunie, po jej drugiej stronie. Frekwencja w Kluczborku nie powalała. Na decydującym o wszystkim meczu 34. kolejki poprzedniego sezonu na trybunach zasiadło 980 widzów, a poprzednie spotkanie oglądało ich ledwie 600. A to i tak najwyższe frekwencje w skali całej rundy.

Zgrany, skupiony na twardej i szczelnej defensywie zespół, prowadzony przez utalentowanego trenera młodego pokolenia. MKS Kluczbork podąża drogą Chrobrego Głogów (z którym, notabene, zagra w 1. kolejce) i celuje w podobny wynik. Każdy rezultat powyżej kreski będzie uznany w Kluczborku za sukces.

Arka Gdynia nigdy w swojej historii nie rywalizowała z MKS-em Kluczbork.

MKS Kluczbork w internecie:
Strona oficjalna - http://www.mkskluczbork.pl/