Arka II Gdynia - Kaszubia Kościerzyna 5:1 (Siemaszko 44', Błąd 45', 57', 90', Yussuff 69' - Drzymała 77' (k))

Arka II: Pavels Steinbors - Tadeusz Socha, Oskar Sikorski (79' Brajan Wieczorek), Przemysław Stolc, Krzysztof Krakowiak (67' Maciej Kozakowski) - Yannick Sambea (46' Norbert Hołtyn), Michał Nalepa - Adrian Błąd, Rafał Siemaszko (46' Rashid Yussuff), Paweł Wojowski - Mateusz Węsierski

Rezerwy Arki na mecz z Kaszubią zostały poważnie wzmocnione zawodnikami z pierwszej drużyny. Od początku spotkania jednak zarówno z jednej jak i drugiej strony brakowało dokładności. Arkowcy groźniej atakowali zwłaszcza prawą stroną, gdzie Adrianowi Błądowi pomagał Tadeusz Socha. Rywale kilkukrotnie próbowali zaskoczyć nasze rezerwy uderzeniami z dystansu, ale jakość tych strzałów pozostawiała wiele do życzenia. Arka II stworzyła najlepsze sytuacje pod koniec pierwszej połowy. Najpierw z lewej strony dośrodkował Wojowski, akcję uderzeniem z woleja zamknął Adrian Błąd, a piłka po rykoszecie trafiła w poprzeczkę. Potem do piłki w polu karnym doszedł Rafał Siemaszko, którego uderzenie głową obronił bramkarz Kaszubii. Sama końcówka pierwszej części meczu była piorunująca. Najpierw po rzucie rożnym świetnie w polu karnym znalazł się Siemaszko, który głową wpakował piłkę do siatki. Chwilę później Arka miała rzut wolny z 25. metrów, a wspaniałym uderzeniem popisał się Adrian Błąd.

Drugą połowę dobrze rozpoczęły rezerwy, które rozegrały dwie ładne akcje. Najpierw prawą stroną popędzili Socha i Błąd, a po rozegraniu na lewą stronę niecelnie uderzył Wojowski. Dwie minuty później piłkę odebrał rywalom Rashid Yussuff, podał do Adriana Błąda, ten odegrał do Michała Nalepy, który dojrzał Węsierskiego. Napastnik rezerw uderzył jednak wysoko nad bramką. W 57. minucie Arkowcy podwyższyli na 3:0. Lewą stroną pobiegł Wojowski, a akcję na prawej stronie skutecznie zamknął Adrian Błąd. W 69 minucie Michał Nalepa wypuścił na lewej stronie Wojowskiego, który znakomicie dograł w pole karne, a Yussuff wbił piłkę do bramki. W 71. minucie piłka po dośrodkowaniu zawodnika Kaszubi z rzutu wolnego trafiła do siatki, ale sędzia nie uznał gola. Sześć minut później Stolc faulował rywala w polu karnym, a Drzymała pewnie wykorzystał jedenastkę. W doliczonym czasie gry Arka zamknęła Kaszubię pod polem karnym. Po ładnym rozegraniu piłki z lewej do prawej strony, Nalepa asystował, a Adrian Błąd ładnym uderzeniem z dystansu skompletował hattricka.

Druga drużyna Arki rozegrała dobre spotkanie, a gra mogła się podobać zwłaszcza w drugiej połowie, gdy nasze rezerwy skonstruowały kilka naprawdę ładnych akcji. Jednym z wyróżniających zawodników był Paweł Wojowski. Jeżeli Wojo nie przebije się do kadry pierwszej drużyny, powinien zostać wypożyczony, bo szkoda go na mecze IV ligi. W drugiej części meczu dobrze zagrał też wracający Michał Nalepa, który zanotował kluczowe podanie przy golu Yussuffa i asystę przy ostatniej bramce. Pochwalić warto Przemka Stolca za grę na środku obrony, a także młodszych zawodników - Sikorskiego, Krakowiaka czy Hołtyna.